środa, 14 września 2011
Nie da się ukryć jesień nadchodzi wielkimi krokami, liście pożółkłe spadają z drzew, wieczory i poranki chłodna pogoda jednak całkiem sympatyczna, słonecznie przyjemne dwadzieścia kilka stopni oby tak pozostało. Uwielbiam jesienne spacery i przyniesione z nich skarby! Dzisiaj moje dziecko przyniosło ze spaceru wielką torbę pięknych, lśniących kasztanów! Zrobiłyśmy pierwszy jesienny "stroik" wyspałyśmy kasztany dołożyłyśmy sztuczne jarzębiny i rajskie jabłuszka i drewniane kulki:
Bardzo lubię kasztany, jesień mam jej zawsze poupychane w kieszeniach kurtek, płaszczy i bluz, walające się w torebce i na biurku, nie mogę się oprzeć przed ich zbieraniem!
4 komentarze:
bardzo ladne zdjecia Jesien jest poprostu przepiekna tyle tych kolorow szkoda ze ten czas jest taki krotki.
pozdrawiam
Zbieraniu kasztanow i ja nie umiem sie oprzec. Chyba w weekend wybiore sie na taki spacer.
Pozdrowionka sle
no to ja tez naleze do tego klubu, nie przejde obojetnie obok ladnego kasztana na ziemi
sciskam
B.
ZAWSZE MUSZĘ SIE SCHYLIC PO KASZTANY...PIEKNE JESIENNE ZDJĘCIA:)|)
Prześlij komentarz