niedziela, 17 lipca 2011
Nie wiem jak u Was, ale mnie pogoda w ten weekend rozpieściła co prawda sobotni poranek nie wyglądał jakoś bardzo obiecująco ale później się przejaśniło, wyszło słońce a dzisiaj dogrzało bardzo mocno. Uwielbiam słońce, upały i opalanie się, wiem... wiem.... to niezdrowe powie penie niejedna z Was ale cóż tak mam.
Na początek coś z ogrodu - w końcu doczekaliśmy się i naszą budleję odwiedziły motyle:
Były też pierwsze zbiory lawendy. Z bólem serca ścinam każdy rosnący w ogrodzie kwiat, więc tylko jeden pęczek. Reszta kwiatów została ku uciesze pracowitych pszczółek i baków i oczywiście naszych oczu.
W kwestii ogrodu mamy z mężem zupełnie inne poglądy - on chciałby dookoła tuje, na środku trawę, ja masę roślin najlepiej najróżniejszych i wszystkie kwiaty, więc pewne nasadzenia były poczynione w pełnej konspiracji i tajemnicy, z natychmiastowym zniszczeniem wszystkich opakowań, efekt?! Nie mam pojęcia co to jest?! ;) może któraś z Was wie co to za kwiaty (cebulowe) i podzieli się ze mną wiedzą, pleas :)
Żeby nie było, że tylko w ogrodzie to zrobiłam (w końcu!!!!!) tablicę, jest co prawda niewielkich rozmiarów, ale niestety na większą nie miałam miejsca, a chciałam, żeby stała pod ręką, już została "poutykana" kartkami z zapiskami, na zdjęciach z tymczasową dekoracją, w tym (filetową) wykonaną przez moją 5-letnią córkę. A kurs jak zrobić takie cudo tu.
W ostatnim czasie kupiłam też trochę tkanin, w zasadzie to trafiły mi się jak ślepej kurze ziarno :) zestaw nr 1 ma posłużyć do "obszyć" ogrodowych. Składa się na niego zasłona i poszewka w stylu marynarskim z pięknym haftem.
Zestaw numer 2 w całości nabyty przypadkowo, bo się przyda. Po pierwsze kanwy w dwóch kolorach - ecru i poszukiwanym przez mnie od dawna czarnym, gruby lenw koloże bardzo naturalnym (użyty do wykonania przydasiowej tablicy powyżej) i juta czy coś, w każdym razie cena była bardzo nie wysoka, tkanina fajna więc "trzeba" było brać :)
I zestaw nr 3 "bo nie mogłam się oprzeć i się przyda" nabyty u Madzi z Tworzymyinaczej. Napis jeszcze nie wiem jaką technika będzie zdobiony ale... rozumiecie ;)
No to byłoby na tyle :) Zaczynam mieć odruch posiadania aparatu pod ręką celem uwiecznia wszystkiego co się dzieje wokół mnie i podzielenia się z Wami. O tym, że każdy ślad Waszej obecności u mnie bardzo mnie cieszy, a każdy komentarz mile łechce ego nie muszę chyba wspominać bo to oczywiste!
Życzę Wam fajnego tygodnia!
6 komentarze:
Zazdroszczę takich zbiorów lawendy:)piękne te materiały:) pewnie jakieś cuda powstaną:))
pozdrawiam!
najbardziej zazdroszcze zestawu nr 2. przydałby sie i mi.
pierwsza roślina to tygrysówka pawia -tu możesz więcej o niej poczytać: http://ogrod-amat.strefa.pl/tygrysowka_pawia.php drugiej niestety nie znam...
A TA DRUGA ROSLINKA TO MOZE BYC EUCOMIS
Qra Domowa - bardzo Ci dziękuje za pomoc! jesteś jedyna osoba, która znała nazwy :) Gratuluję znajomości roślinek!
DZIEKUJE,ALE TROCHE POMÓGŁ TEZ WUJEK GOOGLE...HIHIHI
Prześlij komentarz