powrót

poniedziałek, 16 stycznia 2012

Troszkę mnie nie było, dużo się działo i to niestety niekoniecznie dobrego :( ale jestem, dziękuję, że nadal zaglądacie do mnie, że pytacie co u mnie :) po raz kolejny przekonałam się jak wspaniały jest ten nasz blogowy świat!!! Witam nowe osoby - jest mi niezmiernie miło, że chcecie do mnie zaglądać regularnie! 

Co prawda już dawno po świętach, ale Nowy Rok właśnie się zaczął więc podsumowując stary pokaże dzisiaj naszą tegoroczną choinkę (jeszcze stoi ale w tym tygodniu zniknie - wyprą ją hiacynty, krokusy i tulipany) więc to ostatni dzwonek:

Szydełkowe bombki:

I inne ozdoby choinkowe:

A jak choinka to były i życzenia i  prezenty, trafione, nieoczekiwane, niespodziewane, piękne. Jedną ze specjalistek lubiących mnie zaskoczyć jest Dagi z House of Ideas.

Od Dagi dostałam naklejki na kafelki w pięknym czarnym kolorze, swego czasu była możliwość wygrania ich w candy ale nie poszczęściło mi się, a tu proszę MAM :) i chyba nie zagoszczą na kaflach ale pewne plany co do nich już są;)

Kolejną dobrą duszyczką była Ola z blogu  Igla i agrafka. Ola przysłała mi piękna karteczką (ze zdjęcia na początku posta) i szyld, który idealnie wpasuje się w wiosenne klimaty, które wkrótce u mnie zapanują, zresztą zobaczcie same:

Do tego wszystkiego poszczęściło mi się i wygrałam u Joasi z Mglistego snu organizer na tasiemki, Joasi pisała o nim tu {klick} - należało przysłać zdjęcie swoich tasiemek, a raczej ich nieładu, o którym ja pisałam tu {klick} i do czasu ogłoszenia konkursu nie udało mi się go ogarnąć, ale w ten oto, może niezbyt chlubny sposób, wygrałam :)

Dziękuje Wam dziewczyny!


Na koniec biskornik, stworzony "rok temu" niepublikowany: