niedziela, 11 sierpnia 2013
Abily na swoim blogu zaproponowała zabawę pt.: "I love friday!", do której z wielką przyjemnością się przyłączyłam i Was zachęcam serdecznie! Polega w skrócie na tym, że począwszy od piątku, przez cały tydzień chwalimy się, linkując na blogu Abily, tym co w danym tygodniu stworzyłyśmy (temat dowolny bez ograniczeń) - szczegóły tu [klick]. Tyle słowem wstępu.
Ostatnio Abily pokazała u siebie jak można robić guziku o tu [klick] za pomocą specjalnego urządzenia, niedostępnego w Polsce (no może niedostępnego w przystępnej cenie- niestety). Ja z produkcją guzików poradziłam sobie ;) i w tym miejscu chcę się podzielić z Wami tą wiedzą.
Truskawkowe guziki pokazywałam w tym poście [klick], a tu [klick] jak je wykorzystałam. Dzisiejszy guzik puki co czeka na wykorzystanie, ale pomysł już mam ;)
Do dzieła:
co potrzebujemy:
1. kawałek tkaniny na której będziemy wyszywać (np. lnu lub tak jak u mnie kanwy) lub gotowej tkaniny ze wzorem, który wykorzystamy do zrobienia guzika;
2. wzór;
3. nici - mulinę do haftu i nitkę do szycia;
4. igły, nożyczki;
5. kawałek watoliny i / lub filcu;
6. stary guzik;
a jak to się robi?
krok 1-szy - haftujemy nasz obrazek:
przód:
haftujemy:
krok 2-gi:
dobieramy guzik (może być stary i brzydki) do wielkości haftu (ciut większy):
układamy na lewej stronie tkaniny kawałek watoliny lub filcu (spowoduje, że nie będzie spod kanwy prześwitywać guzik i da ładniejszy taki lekko wypukły kształt) i guzik:
przycinamy (mniej więcej w kółko) zostawiając niewielki margines:
i zszywamy (jeśli używamy kanwy to uważamy, żeby przyciągając nie powysiepywać nitek tkaniny)
to najtrudniejszy chyba etap prac no może wymagający największej uwagi i ostrożności bo z jednej strony musimy dość mocno brzegi poprzyciągać, a z drugiej strony uważać, żeby nie wysiepać tkaniny; ale na pocieszenie napiszę, że całość nie zajęła mi więcej niż 30 minut!!!
otrzymujemy coś takiego:
krok 3-ci:
pozostaje nam jeszcze jeden drobiazg (można go ewentualnie pominąć) dopracować tył naszego guzika; do tego będzie potrzebny nam kawałek filcu, ja użyłam gotowego filcu z klejem do podklejania mebli ;) dostępnego w każdym markecie z artykułami wyposażenia wnętrza; ale można przyciąć kawałek filcu lub jakiejś grubej tkaniny wycinamy kółeczko i przyklejamy klejem np.magikiem (dostępnym w każdy papierniczym):
i voila:
Powodzenia!!!
P.S.
Jeżeli wykorzystacie mój pomysł do wykonania swoje pracy będzie mi
bardzo miło jak podlinkujecie do mnie i/lub dacie znać w komentarzu pod
postem co stworzyłyście (z chęcią Was odwiedzę).
6 komentarze:
wykorzystanie filcu tapicerskiego -to świetny pomysł:)kiedys równiez korzystałam ze zwykłych guzików, ale takich grzybków, ktore potem mozna łatwo do czegos przyszyć, bo np nie wiem jak ty swoje guziki mocujesz w miejsca docelowe, i tutaj wlaśnie widże przewage guzikow oblekanych i zwykłych guzików ale na nóżce;)Pozdrawiam i dzięki za tutoriala:)świetne uzupelnił ten mój:)
zgadzam się w 100%, że robione przez Ciebie są wygodniejsze do przyszycia niż ten mój, ale ja po prostu go przyszywam za ten filc od spodu i już ;) trzeba sobie radzić! a urządzenie masz świetne, aż zazdroszczę...
gdybym wiedizala,ze to taki porzadany instrument to bym zachowała:)z każdym kompletem guzików dostawałam jeden komplet no i w pewnym momencie wyrzuciłam chyba 2-3 komplety bo po co mi wiecej niż jeden z kazdego rozamiaru:)nastepnym razem bedę o Tobie pamiętać;)
Wow, jestem zachwycona, pozdr magda
ABily bylo by cudownie gdybys zdobyla cos takiego dla mnie ;) kochana jestes !
ŚWIETNY POMYSŁ , NO I ZATĘSKNIŁAM ZA KRZYŻYKAMI.
Prześlij komentarz