poniedziałek, 3 grudnia 2012
I mamy grudzień! Szczerze mówiąc troszkę już przeze mnie oczekiwany bo można ruszyć z ozdabianiem domu pełną parą. Sobota minęła niezwykle pracowicie, ale za to w niedziele stanął wieniec adwentowy po mojemu i zapłonęła pierwsza świeca:
Kalendarz adwentowy, w szufladki którego codziennie każdy z domowników przygotowuje dla pozostałych coś miłego - przeważnie jakąś drobną przyjemność, upominek, słodycz ... - polecam :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz